sty 14 2004

- DOORSI i Sylwek -


Komentarze: 0
Gdybym napisała tu o Sylwku... Oj a byłoby co opisywać! Ale ja już jakoś lekko zapomniałam jak było strasznie. Chyba nie ma sensu poruszać więcej tematu. Teraz jest OK, fakt, że prawie się nie widujemy.... On pracuje, ja mam niedługo sesję. Chciałam tylko napisać - a nie mam gdzie, że ostatnie dni były dla mnie bardzo szczęśliwe. Jakoś tak się dobrze układa. Jeszcze tydzień temu byłam załama, a teraz się okazuje, że mam jeden egzamin mniej, nie musze pisać eseju na ten piątek a na koniec...

DOORS będą w Polsce!!! Tak, oni znów istnieją! Mają jakiegoś nowego wokalistę. Całkiem przystojny się wydaje, ale nie dorównuje Jimmowi. No ale Przyjadą do Polski, tu do Warszawy i ja napewno tam będę! Usłyszeć i zobaczyć Manzarka!!!! Krówek mi się każe stuknąć w łeb ;-) Na pewno nie zrozumie mojego entuzjazmu bo uważa że Jimmy nie umiał kompletnie śpiewać itp, ale wtedy mu przypomnę że słuchał ich kiedyś zacięcie i miał ich wszystkie płyty... ;-)))) Super te dni są...

Uuu, tak przeczytałam ten pierwszy akapit i zawiało grozą... no nie było tak źle w Sylwka ;-) Ja bawiłam się świetnie i on też, tylko osobno... choć w tym samym miejscu. Tańczył ze wszystkimi babami, tylko nie ze mną... ;-( Ale ogólnie to muszę przyznać że za nim tęsknie i że to dobry chłopak w gruncie rzeczy ;-) Uwielbiam go gdy jest daleko ;-)
zwiazek_masakra : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz