gru 21 2003

- Tajemnicza pani M. -


Komentarze: 2
Krówek: Mam dvd, dostałem w pracy, a Koparek juz mi je zarekwirował. Siedzi i ogląda czekoladę i inne Bondy. A to mój prezent jest. Myślicie że sie fajnie swojego nowiutkiego PS2 wyrzec na rzecz tej leniwej bestii? Normalnie chce mi się rzygać, wracam po pracy, zmęczony, tylko mi w głowie spokój i chwilka odpoczynku a ona że straszny dzień, bo ile można siedzieć sama, że nie chcę z nią na spacery wychodzić jakbym był strasznie zmęczony i że zmywać to ona napewno nie będzie, bo już zrobiła pożądki na półce z kosmetykami i jak musiała wyrzucić wosk do włosów, to migreny okropnej dostała. Bo czy ja myślę że łatwo jest kobiecie rezygnować z rzeczy absolutnie niezbednych, nawet kiedy są przeterminowane? Jak zwykle nie posprzątała, nie zrobiła mi herbatki, od razu na wejściu dostałem lanie i kopa, a potem mnie jeszcze ugryzła. I to za co? Bo ją boli głowa. Jak zwylke sie świnia użala nad sobą, nic nie robi, wszystko pod nosek całe życie dostawała i jeszcze wymaga abym i ja ją obsługiwał. Niedoczekanie, kopa w d... i na pole!!! Znaczy ja na pole, z psem bo ona ataku epilepsji dostała od grania w GT3, a pies cierpi strasznie, bo od rana nie był - niby jak, kiedy nie mogłam sie zdecydować co na siebie włożyć? Nawet nie wie, że pies lata sam po dworku, a ja i pani M. całujemy sie w kawiarni. Niech ma zołza...
zwiazek_masakra : :
23 grudnia 2003, 10:19
ale jazda! a mimo wszystko sie kochacie... i chyba to jest najfajniesze! że potraficie sie śmiać sami z siebie...
Daleś
21 grudnia 2003, 21:49
heh fajną masz "zonę?"

Dodaj komentarz