Najnowsze wpisy


lut 06 2004 - Apoetycki kleszcz -
Komentarze: 2

Mam sesję... właściwie miałam, ale czeka mnie jeszcze jeden egzamin na który nie poszłam. Tak, tak, wiem, że ze mnie tchórz. Ale jaka róznica, wtedy czy 2 tygodnie później? Po co mi ferie skoro i tak nigdzie nie wyjeżdzam i z nikim się nie spotykam bo wszyscy pracują. Co za nudy. Krówek nie przychodzi prawie, bo po robocie musi w domu nad wokalami popracować... następnego dnia mówi, ze nic nie wymyślił bo musiał tam iść... albo ten do niego przyszedł... itp. Jak zwykle wszystko wymyśli by tylko nie jechać takiego kawała drogi. Bo jemu, biedakowi, jest zimno i nie lubi wracać po nocy...

Luki puścił mi swoją ulubioną piosenkę Queenu i obiecałam mu, że spróbuję ją przetłumaczyć tak aby mógł ją zaśpiewać. Trzy godziny się męczyłam ponieważ język polski rózni się bardzo od angielskiego. Przede wszystkim oni mają mnóstwo wyrazów jedno-sylabowych, a my nie. Tak więc 3 godziny męczarni, dziesiątki wypalonych papierosów, 300 razy przesłuchana piosenka... a on mówi, ze wyszło gówniano. Nie podoba mu się na przykład wers "Ty ssiesz mą krew tak jak sęp". Nie podoba mu się bo sępy ponoć wolą padlinę i niczego nie ssą. To niech sam sobie szuka jedno-sylabowego ssacza krwi! Ewentualnie, zmienię sępa na kleszcza, ale jak na mój gust... kleszcze są apoetyckie i nie brzmią dobrze w tej piosence... Ahh, niektórzy to się tylko czepiają wszystkiego.

zwiazek_masakra : :
sty 25 2004 - Poświęcenie -
Komentarze: 3

Mój Krówek zrobił mi niespodziankę! Poszłam dziś na przystanek koło mojego bloku, a tam na szybie oszronionej, wielki napis "KOPAREK" a pod spodem ogromne serducho!!! Paluszkami własnymi i ostatnią chusteczką go wyskrobał dzień wcześniej, a właściwie w nocy i zimnie! Słodki jest, nie? A potem się strasznie martwił, że go nie zauważę... ale nie dało się ;-) Dzięki Krówku za śliczne lodowe serducho!!!

zwiazek_masakra : :
sty 24 2004 - U.S.A -
Komentarze: 0
  Bez komentarza...
zwiazek_masakra : :
sty 16 2004 - Idiotka -
Komentarze: 6
Znowu mnie denerwuje... Powiedział dziś że wszystkie kobiety to idiotki. Może nie dosłownie, ale czyż nie to miał na myśli? Jeśli on generalizuje to i ja mogę! No w każdym razie powiedział coś w stylu, że wszystkie kobiety są głupie, głupsze od mężczyzn itp. I że ja też... No bo w końcu też jestem kobietą. Każda marzy by to usłyszęć od własnego faceta, co? Mówi się, że mało było kobiet naukowców, że mało kobiet dostało Nobla itp... Ale tak sie dziwnie składa, ze znam więcej mądrych dziewczyn niż facetów (bo i znam ich więcej?). Faceci, owszem, bywa że znają się świetnie na jakimś sporcie, informatyce, czy na muzyce, ale zazwyczaj na tym koniec. Zazwyczaj z innych dziedzin są zupełnymi debilami. Za to kobiety znają się na prawie wszystkim ale z pełnymi ograniczeniami... I sama nie wiem co gorsze! Z każdej prawie dziedziny wiedzą na tyle by móc o tym porozmawiać. A taki facet wie wszystko na temat fizyki kwantowej, ale nie wie jak robi się zasmażkę albo nie potrafi wymienić trzech znanych reżyserów filmowych.

Osobiście uważam, że nie można stwierdzić która płeć jest mądrzejsza. Nawet wszelkie badania opierają się na jakiś kryteriach, a jeżeli nie weźmie się pod uwagę wszystkich kryteriów, to wciąż jest to generalizowanie a co za tym idzie, wynik nie może być wiarygodny. Są mądrzy faceci (pokazcie mi gdzie, bo wciąż szukam ;-) ) i mądre kobiety, i są też tysiące głupoli - wśród obu płci. A kto uważa inaczej... no cóz sam musi być bardzo mądry jeśli potrafi to stwierdzić! Zwłaszcza że i naukowcom przychodzi to z wielkim trudem!

Jeśli Krówek nie odwoła tego co powiedział... Ja już sama nie wiem co robić bo czuję się bezradna! On często wygłasza jakieś radykalne hasła a potem nie umie ich udowodnić tylko krzyczy albo mnie obraża i w ten sposób sprawia, że się zamykam. Faceci mają dar do czegoś takiego. Nagle zaczyna ci brakować ripost, a gdy ochłoniesz, zauważasz, że wcale niczego nie udowodnił i że wciąż to ty masz rację...
zwiazek_masakra : :
sty 14 2004 - DOORSI i Sylwek -
Komentarze: 0
Gdybym napisała tu o Sylwku... Oj a byłoby co opisywać! Ale ja już jakoś lekko zapomniałam jak było strasznie. Chyba nie ma sensu poruszać więcej tematu. Teraz jest OK, fakt, że prawie się nie widujemy.... On pracuje, ja mam niedługo sesję. Chciałam tylko napisać - a nie mam gdzie, że ostatnie dni były dla mnie bardzo szczęśliwe. Jakoś tak się dobrze układa. Jeszcze tydzień temu byłam załama, a teraz się okazuje, że mam jeden egzamin mniej, nie musze pisać eseju na ten piątek a na koniec...

DOORS będą w Polsce!!! Tak, oni znów istnieją! Mają jakiegoś nowego wokalistę. Całkiem przystojny się wydaje, ale nie dorównuje Jimmowi. No ale Przyjadą do Polski, tu do Warszawy i ja napewno tam będę! Usłyszeć i zobaczyć Manzarka!!!! Krówek mi się każe stuknąć w łeb ;-) Na pewno nie zrozumie mojego entuzjazmu bo uważa że Jimmy nie umiał kompletnie śpiewać itp, ale wtedy mu przypomnę że słuchał ich kiedyś zacięcie i miał ich wszystkie płyty... ;-)))) Super te dni są...

Uuu, tak przeczytałam ten pierwszy akapit i zawiało grozą... no nie było tak źle w Sylwka ;-) Ja bawiłam się świetnie i on też, tylko osobno... choć w tym samym miejscu. Tańczył ze wszystkimi babami, tylko nie ze mną... ;-( Ale ogólnie to muszę przyznać że za nim tęsknie i że to dobry chłopak w gruncie rzeczy ;-) Uwielbiam go gdy jest daleko ;-)
zwiazek_masakra : :